napisz do nas
30 marca 2021

WITAMY PONOWNIE!

Gdy przystępowałyśmy do budowy nowej strony internetowej w 2019 roku, jeszcze nie miałyśmy pojęcia co nas czeka za kilka miesięcy.
Tak wiemy jest 2021, więc trochę nam z tą stroną zeszło, ale postanowiłyśmy się już za to nie karcić.
Strona jest i to się liczy, a na niej nasze ukochane nowe dziecko, 'odnoga’ one, czyli one.butikowe. Tego nie było w planach od początku, ale dokładnie tak jak przeczytacie w naszej zakładce przyjęć butikowych powstało, ponieważ nasi Klienci, zadowoleni ze swoich ślubów, powierzali nam do organizacji także inne imprezy. Z bardzo różnych, nieślubnych tym razem okazji.

Przyjęcia butikowe to kwintesencja tego co w swojej pracy lubimy najbardziej. Nieduże imprezy, w wyjątkowych przestrzeniach, niekoniecznie do tego przeznaczonych. Z indywidualnie przygotowanym menu, zgodnie z tym co klient lubi, a nie tym co restauracja ma w ofercie. To spotkania gdzie jakość tego co jesz, pijesz i słuchasz ma ogromne znaczenie. Żaden element nie jest tutaj przypadkowy.

Zdjęcie: Krzysztof Tkacz

Tym postem wracamy również na naszego bloga, którego jak się okazało niektórzy z Was bardzo uważnie śledzili. Więc robimy to i dla Was i dla nas. I pilnujcie nas, bo na temat przyjęć mamy bardzo dużo do powiedzenia, ale nie zawsze znajdujemy na to czas. Jednak z Waszą pomocą wierzymy, że tym razem pójdzie nam lepiej! Chcemy jeszcze więcej miejsc Wam pokazywać, dużo więcej mówić o jedzeniu, przyjęciowych konceptach i temacie eko w organizacji.

Ale dobra czas się nieco wytłumaczyć i trochę porozprawiać nad tym dziwnym 2020 rokiem. Łatwy on nie był. Jesteśmy zdania, że 2021 dla naszych par i dla nas też jeszcze nie będzie. I co najważniejsze nie był do przewidzenia. Więc ponownie sprawdziło się to, co już nieraz mówiłyśmy, że 'nigdy nie mów nigdy’ i że zawsze może Cię jeszcze coś zaskoczyć. Nawet jak już myślisz, że wszystko przeżyłeś, bo raz tam ewakuowałeś hotel czy gasiłeś pożar pod stołem. To o niczym nie świadczy!
Co było najtrudniejsze w tym całym okresie? Po pierwsze, próba uspokajania par młodych, kiedy same byłyśmy dość mocno zaniepokojone sytuacją. A po drugie znalezienie rozwiązań dobrych zarówno dla klientów, jak też usługodawców. Nie powiemy optymalnych, bo one w tej sytuacji nie były możliwe, ale po prostu dobrych.

Zdjęcie: Studio Słoń

Z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że wyszło to całkiem nieźle. Udało się znaleźć rozwiązania, uspokoić i siebie i nasze pary oraz ludzi, z którymi współpracujemy.
To był wymagający, ale świetny test szukania rozwiązań, w którym bardzo pomogło nam 10-letnie doświadczenie.
To był rok wymieszanych emocji.
Rok, w którym nasze więzi z Klientami, szczególnie tymi, którzy finalnie wzięli śluby w 2020 roku zostaną jeszcze trwalsze.
To był rok, do którego będziemy wracać już zawsze, nawet będąc na emeryturze i tupiąc nogą na przyjęciach naszych wnuków.
Rok, który zmusił nas do wielu zmian i zastanawiania się czy ONE. nie będą musiały zniknąć z rynku.
Rok, w którym doszłyśmy do wniosku, że praca konsultanta ślubnego będzie teraz jeszcze bardziej doceniana i rok, w którym stwierdziłyśmy, że w przyjęciach mamy jeszcze wiele do zrobienia! A więc WITAMY PONOWNIE!!!

Zdjęcie: Sebastian Frańczyk